Dopadła mnie ‚niemoc listopadowa’;(
Za oknem buro i ponuro, zimno, nieciekawie, nic mi się nie chce, wypełniam tylko tzw. obowiązki, przeczekuję, ale na dłuższą metę to okropnie nużące…
Wróćmy zatem do wakacyjnych wspomnień, dziś ciąg dalszy zdjęć z Białowieskiego Parku Narodowego.
Jeśli ktoś oczekuje zdjęć z puszczy, to uprzedzam – nie znajdzie ich, puszcza nie była celem, chciałyśmy tylko zobaczyć rezerwat i samą Białowieżę, do puszczy chciałabym zaciągnąć mojego męża i to zimą, nie latem!
czy mi się uda, obaczymy…
Jak podają źródła, z historycznej zabudowy obecnego BPN zostało kilka elementów, najważniejszy, pałac wybudowany pod koniec XIX wieku dla cara Aleksandra III, spłonął – na jego miejscu wzniesiono już dobrze po wojnie nowy budynek, siedzibę dyrekcji Parku.
Znajduje się tu też hotel z restauracją i muzeum przyrodnicze, a z wieży widokowej można rozejrzeć się wokół, głównie na… czubki drzew.
„Wokół pałacu założono w 1895 roku Park Pałacowy w stylu angielskim, który zaprojektował Walerian Kronenberg. U podnóża pałacowego wzgórza, w dolinie rzeki Narewki, wykopano dwa stawy z wysepkami pomiędzy którymi znajduje się grobla z obeliskiem z 1752 roku ustawionym na pamiątkę pobytu w Białowieży króla Polski Augusta III Sasa. Ziemia ze stawów została użyta do użyźnienia obejścia pałacowego z myślą o założeniu kwietników. Stawy wraz z rzeką Narewką stanowią południową granicę parku, gdzie dawniej stała jedna z bram wejściowych do parku.”
/za wikipedia.pl/
Po parku można sobie pospacerować podziwiając resztki zabudowań, m.in. wpisaną do rejestru zabytków bramę, będącą pozostałością po pałacu carskim, w której mieściły się niegdyś wartownia i zbrojownia, a obecnie prywatna galeria i Dworek Gubernatora, starszy o 50 lat od pałacu, dzisiaj Ośrodek Edukacji Przyrodniczej BPN.
Przed ośrodkiem znajduje się odpowiednio edukacyjny plac zabaw dla dzieci;)
Sama Białowieża jest wsią – jeśli można ocenić po przejechaniu jej wzdłuż tylko – ładną i zadbaną;
przy bramie do Parku znajduje sie jeszcze jeden obiekt, dla którego warto tu się znaleźć, który jednakowoż był zamknięty – po raz enty zapytam czemu mnie to nie dziwi i po raz enty dodam, że szkoda – a mianowicie cerkiew Mikołaja Cudotwórcy, z ikonostasem z chińskiej porcelany.
Podobno oryginalny dzwon cerkiewny był tak donośny, że w sprzyjających warunkach atmosferycznych jego głos słychać było aż na obrzeżach Puszczy Białowieskiej.
Jeszcze jednym zabytkiem, którego nie widziałam, jest budynek stacji Białowieża Towarowa, pochodzący z początków ubiegłego stuleci, w 1986 r. wpisany do rejestru zabytków, dziś pełniący rolę restauracji.
Na zdjęciu można go zobaczyć w wersji mini, czyli tak, jak go przedstawiono w Parku Miniatur Zabytków Podlasia, funkcjonującym od niedawna w Hajnówce.
Rozumiem, że wiadomo, o czym będzie następny wpis?
🙂